Jagiellonia Białystok powoli staje się czarnym koniem rozgrywek Ekstraklasy 2014/2015. W ostatnią niedzielę Jagiellonia pokonała obecnego lidera T-mobile Ekstraklasy – Lecha Poznań w zaciętym meczu osiągając wynik 3-1.
Lech Poznań objął prowadzenie w 52. minucie za sprawą Kownackiego. Jednak następne minuty należały już tylko do gości. Patryk Tuszyński w ciągu 7 minut strzelił dwie bramki, a w końcówce meczu trzecią bramkę dla przyjezdnych z Białegostoku strzelił Maciej Gajos.
Pogrom potentatów
Dzięki zwycięstwie w Poznaniu, Jagiellonia może szczycić się wygranymi w tym sezonie na boiskach Legii Warszawa, Wisły Kraków, Śląska Wrocław. To świetne i imponujące osiągnięcie Białostoczan, tym bardziej, że budżet jakim dysponują jest o wiele mniejszy niż wszystkie wymienione kluby.
Drużyna, mentalność, wola walki
Jagiellonia Białystok nie wyróżnia się w Polsce pod względem finansowym. Jednak jej motorem napędowym. Dzięki zgraniu, woli walki i wypracowanemu stylowi gry są bardzo skuteczni w tym sezonie. Jedną z cech Jagiellonii, która bardzo cieszy jest ilość Polaków grających w pierwszym składzie. W innych klubach piłkarskich Ekstraklasy występuje bardzo dużo obcokrajowców. Jagiellonia jednak stawia na młodzież oraz doświadczonych piłkarzy z Polski. Taka mieszanka pozwala na triumfy z Lechem, czy Legią.